You are viewing the article W poszukiwaniu zupy – dookoła świata at Lassho.edu.vn you can quickly access the necessary information in the table of contents of the article below.
Zupy, choć niektórzy mogą tak sądzić, nie są zwykłym daniem, które wszędzie smakuje tak samo. Można je podawać na ciepło, na zimno, na chudym mięsie lub tłustym rosole, z dodatkiem startego sera lub crème fraîche – lista jest wręcz nieskończona. Aby zaspokoić Waszą kulinarną ciekawość i zaostrzyć apetyt, przedstawiamy listę najsmaczniejszych zup z różnych zakątków świata.
Miso, Japonia
Miso to obowiązkowa zupa większości japońskich posiłków, a do tego bardzo pożywna
Miso, czyli sfermentowana soja z ryżem, to dawny przysmak Japończyków. Zupa przyszła do Japonii z Chin w okresie Asuka (538-710). Jednak ostateczna receptura została określona, gdy wykształciła się grupa samurajów, którzy przed każdym posiłkiem jedli właśnie miso. Ta tradycja się zachowała i miso podawane jest jako dodatek do większości posiłków. Do podstawowych produktów należy tofu, rzodkiewka, ziemniaki, glony wakame, pasta miso oraz „dashi” (wywar używany do wielu potraw w Japonii), jednak dokładny przepis różni się w zależności od regionu. Warto spróbować tego pysznego bulionu w restauracji Misogen (chociaż każda knajpka izakaya serwuje dobrą zupę), po drodze z Tokyo Station do Mitsui Garden Hotel Otamachi.
Bouillabaisse, Francja
Miłośnicy owoców morza zasmakują w bouillabaisse
Na Lazurowym Wybrzeżu na każdym kroku znajdziesz bouillabaisse. To prowansalskie danie z owoców morza, które może być uważane zarówno za gulasz jak i zupę, pochodzi z Marsylii. Legenda głosi, że na początku przyrządzali ją rybacy, którzy musieli jakoś wykorzystać niesprzedane ryby – skorpeny. Nie należy mylić tej zupy z tzw. soupe de poisson (lżejszej zupy rybnej, też popularnej na wybrzeżu) lub bisque. Zupa bouillabaisse różni się przyprawami i rodzajem wykorzystanych ryb. W jej skład wchodzą muszle z owoców morza, czosnek, oliwa z oliwek, szafran, skórka pomarańczowa, pomidory oraz pokaźna porcja ryb i owoców morza: sieje, małże, krewetki a czasem także langusty. Całość doprawiana jest sosem rouille z czerwonej papryki i podawana z chrupiącym pieczywem. Takiego dania najlepiej jest spróbować w samej Marsylii, a po posiłku najlepiej zatrzymać się w Hotel Dieu.
Laksa, Malezja
Laksa ma wiele odmian – można spróbować słodszej lub ostrzejszej
Laksa, ostra i kolorowa mieszanka, jest serwowana w całej południowo-wschodniej Azji. Zupa była początkowa przyrządzana przez potomków chińskich imigrantów, Peranakan, ale obecnie można znaleźć niezliczoną liczbę metod jej przyrządzania, w zależności od regionu (i każdy jest bardzo dumny ze swojego przepisu). Podstawą zupy jest makaron z ostro przyprawionym mlekiem kokosowym, co tworzy istny wulkan koloru i smaku, choć oczywiście mamy różne wariacje na ten temat. Assam laksa jest bez mleka kokosowego – zastępuje go bulion rybny, tamaryndowiec, ostra pasta rempeh oraz etlingera wyniosła. Z kolei w curry laksa (popularnej zwłaszcza w północnej Malezji jest dużo mleka kokosowego, smażonych ptysiów z tofu, paluszków z krewetek w ostrym sosie sambal z liśćmi laksa. Inny jest także makaron, od cienkiego makaronu ryżowego (makaron laksa) do jeszcze cieńszego makaronu vermicelli. Niezależnie od tego, którą laksę wybierzesz, każdy posiłek świadczy o kulturze regionu, którego ta zupa jest symbolem. Dlatego region Penang w Malezji jest świetnym miejscem, by spróbować assam laksa i zatrzymać się w Eastern & Oriental Hotel.
Barszcz, Ukraina
Barszcz bogaty jest w buraki, którym zawdzięcza swój charakterystyczny kolor
Barszcz jest powszechnie znany w całej Europie Wschodniej. W Polsce i Rosji szczególną popularnością cieszy się barszcz biały. Jednak najbardziej popularny przepis pochodzi z Ukrainy – przyrządzany na wywarze z kości z zakwasem buraczanym i z surowymi warzywami. Buraki stanowią bazę zupy, ale smaku dodaje czosnek, szalotki, kolendra, goździki, pieprz cayenne, cukier i kwaśna śmietana lub jogurt (który nadaje delikatniejszy, różowy kolor). Całość można podawać na gorąco lub na zimno, z kleksem śmietany i koperkiem. Będąc w Kijowie, nie można go nie spróbować. Gdy najesz się już do syta, odpocznij w MaNNA Boutique Hotel.
Clam chowder, USA
Gęsta zupa clam chowder podawana jest w chlebowych „miseczkach”
Clam chowder to gęsta, kremowa i wyjątkowo rozgrzewająca zupa, popularna w Stanach Zjednoczonych już od XVIII w. Wtedy pojawiła się w Nowej Anglii podobno dzięki osadnikom z Francji, Anglii i Nowej Szkocji, i szybko zyskała status kultowego dania (nawet sam autor Moby Dicka, Herman Melville, wspominał o niej w książce). Według przepisu z Nowej Anglii, popularnego na obu wybrzeżach USA, zupę należy gotować w kotle na wywarze z cebuli, ziemniaków, małż, obficie dodając gęstą śmietanę. Jest to najgęstszy rodzaj tej zupy, która dosłownie klei się do łyżki i którą je się z krakersami lub chrupiącym pieczywem, które często stanowi dla zupy „miskę”. Warto spróbować także Manhattan clam chowder, który jest lżejszy i bardziej kolorowy – znajdziemy tam pomidory i miks innych warzyw. Jeśli jedziesz do Bostonu, możesz wybierać spośród wielu miejsc serwujących clam chowder, jak również wielu hoteli, np. Godfrey Hotel.
Gazpacho, Hiszpania
Gdy Sewilla gotuje się od słońca, nic nie orzeźwi tak jak porcja gazpacho
Gazpacho jest wizytówką hiszpańskiej kuchni. Podawane jest na zimno, jednak czuć w nim ogień. Krążą różne sprzeczne teorie, skąd dokładnie wywodzi się to danie, jednak wszyscy są zgodni, że najbardziej prawdopodobny jest jeden region Hiszpanii – Andaluzja. Żołnierze rzymscy, którzy przemierzali te tereny, przynosili ze sobą różne produkty, które wchodzą w podstawowy skład gazpacho – suchy chleb, czosnek i ocet. Dopiero w XIX wieku dodano pomidory, ogórki i paprykę, co sprawiło, że w takiej postaci jemy je do dziś. Smakowite gazpacho z Sewilli bogate jest w zmiksowane warzywa, tworzące gładką, czerwoną zupę, przybrane posiekanymi warzywami. W niektórych regionach na koniec dodaje się także migdały i plastry pomarańczy albo jajka na twardo i szynkę (np. w Kordobie). Gazpacho najlepiej smakuje w letnie dni, więc można je zjeść na lunch i udać się na odpoczynek do Hotelu Rey Alfonso X.
Thank you for reading this post W poszukiwaniu zupy – dookoła świata at Lassho.edu.vn You can comment, see more related articles below and hope to help you with interesting information.
Related Search: